Święta to szczególny czas, kiedy chcemy sprawić radość swoim bliskim.
Święta coraz bliżej, a my myślimy nad prezentami. Jedni uwielbiają, inni nie - dla mnie to świetna sprawa kombinować nad jakimś prezentem od serca. Ale może przejdźmy do sedna.
Pomyślałeś kiedykolwiek o tym, by wręczyć drugiej osobie żywy prezent? W takim razie ten post jest dla Ciebie.
Całkiem niedawno natrafiłam na komentarz, w którym autorka zawarła, że zwierzęta to piękny prezent i przecież chodzi w tym tylko o to, żeby dziecku sprawić radość. No i podsumowała "takie prawo człowieka rządzić zwierzętami i pozbywać się jak już są niepotrzebne." Seriously?
Decyzja o takim prezencie musi być przemyślana.
To nie jest tak, że każdy prezent w takiej postaci jest zły. Głównie chodzi o to, by był podjęty z rozwagą. Wiadomo, że dziecko może marzyć o zwierzątku, a rodzice mogą być na to przygotowani. Ale to nie może być tak, że wparujemy niespodziewanie ze szczeniakiem na Wigilię, krzykniemy "Wesołych Świąt" i wręczymy ludziom zupełnie nieprzygotowanym do opieki - małe zwierzątko, z którym oni nie będą w stanie sobie poradzić. Po co skazywać żywe stworzenie na męki, skoro możesz zastąpić je perfumem, czekoladkami czy innymi rzeczami? Rynek oferuje naprawdę wiele opcji, czemu wybierać najcięższą?
Dlaczego nie?
Po 1. Nie każdy chce, przez co potem zwierzęta kończą w schroniskach (w najlepszym dla nich wypadku), lasach czy na ulicach.
Po 2. Może i chce, ale może być na to kompletnie nie gotowy. Jeśli mowa o dziecku - rodzice muszą być do tego przygotowani. Bez tego nie ma opcji.
Po 3. Trzeba posiadać jakąś wiedzę w zakresie gatunku. Nie można przecież kupić kameleona, żeby kolejne dni spędzał w kartonie.
Czy warto podejmować więc pochopną decyzję i to konkretnie na święta?
Świadoma decyzja.
Jestem w stanie zrozumieć tylko w jednej sytuacji. Kiedy sami rodzice wyrażają chęć, zobowiązują się do wychowania i opieki.. no i właściwie sami o tym marzyli. No bo przecież wyłącznie dziecko nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za to na siebie.
Tak, wtedy to dobry prezent. Przemyślany, obgadany, przygotowany, nie podjęty pochopnie.
Ja jednak wciąż zachęcam się ograniczyć do skromniejszych drobiazgów, które nie wymagają większego zaangażowania, odpowiedzialności i wywrotu życia do góry nogami. To nie nas Was spoczywa ten ciężar, a na osobie obdarowanej. Po co męczyć też zwierzaka, jeśli każdy sam może podjąć odpowiedzialną decyzję o jego przygarnięciu?
Osobiście jestem absolutnie przeciwna dawaniu zwierząt jako prezent.
OdpowiedzUsuńCzęsto jest to pod wpływem impulsu,bo kolędy grają, bo śnieg sypie,bo piernik pachnie.
No a dziecko zawsze chciało miec pieska, papugę albo chomika.
Po świętach zostaje zwierzę i masę obowiązków.To nie rzecz, nie da się go upchac do szafy i zapomniec.
Tak jak piszesz,to musi byc bardzo przemyślana przez wszystkich domowników decyzja.
Pozdrawiam!
Irena
Dokładnie tak właśnie to zazwyczaj jest..
UsuńJuż się bałem, że nie zobaczę u ciebie nowego wpisu :)
OdpowiedzUsuńA teraz na temat: Osobiście nie mówię nie prezentom z żywym stworzeniem w środku, ale zgadzam się, że to zawsze musi być prezent świadomy i dobrze obgadany. W końcu to będzie żyjąca istota, które należy zapewnić odpowiedni warunki, a nie przedmiot, który można cisnąć w kąt i zapomnieć o nim.
No faktycznie trochę mnie nie było.. Ale o tym w sumie będzie w kolejnym wpisie.
UsuńBardzo mi miło, że ktoś jeszcze pamięta.. :)
Dawno cie nie było :) Cieszę się, że wróciłaś. Całkowicie popieram ten post. Chyba najlepiej jeśli zwierzątko jest prezentem, który sami sobie kupimy nie komuś. Po dokładnym przemyśleniu. Tu trzeba mieć stu procentowa pewność, że się spodoba i będziemy odpowiedzialni. Z takim prezentem jak nie trafisz powodujesz cierpienie słodkiej kudłatej istotki, która chce zaznać trochę ciepła.
OdpowiedzUsuńOwszem rodzic może kupić dziecku taki prezent byle nie pod wpływem chwili świątecznej chęci sprawienia radości. Ja mojego sierściucha sprawiłam sobie w zeszłym roku na jesień :) bez okazji ale wiem, że jest członkiem rodziny i właśnie obgryza choinkę ;)
A ja chyba bym powiedziała nie. Zwierzak to istota żywa, tak jak ludzi nie daje się w prezencie tak i zwierząt nie powinno. Jeśli jest to świadoma decyzja o przygarnięciu pupila to można go przygarnąć, ale chyba nie powinien być formą prezentu.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od sytuacji, jeżeli jest to przemyślany i świadomy wybór dlaczego nie :) Ja dostałam pieska na urodziny o był to najwspanialsysz prezent zarówno dla mnie jak i całej rodziny :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym każdą kończyną! Chociaż przed Świętami była taka wielka akcja jednego ze schronisk, że zarzestają adopcji w okresie przedświątecznym. To trochę nie fair wobec tych zwierząt, bo przecież faktycznie ktoś może wykorzystać ten czas jako świadomy moment adopcji. W ramach prezentu świątecznego nawet dla samego zwierzaka (chyba, że to tylko ja mam takie psychiczne myśli, że zwierzęta mają uczucia jak dwuletnie dziecko i chciałabym móc sprawić prezent). :) Jeśli schronisko jest zamknięte, a nielegalna hodowla już tak, to gdzie pójdzie taki delikwent? Hm?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to nie jest najlepszy pomysł jeśli chodzi o połączenie słowa zwierzę i prezent. No chyba że jest to interaktywne zwierzątko na baterie ☺️
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem przeciwna traktowaniu zwierząt przedmiotowo i ofiarowywaniu ich w prezencie. Nabycie zwierzaka powinno być przemyślaną decyzją. Nie mozemy pokazywać dzieciom, ze zwierze można ot tak sobie komuś podarować lub pozbyć się go kiedy prezent się nie spodoba lub znudzi się.
OdpowiedzUsuńNigdy nie ztozumiem ludzi, którzy dają zwierzęta w prezencie. Po pierwsze - nie można kogoś obarczać taką odpowiedzialnością, po drugie to powinna być świadoma decyzja osoby, z którą zwierzak ma spędzić swoje życie. Moje zwierzęta to moja rodzina.
OdpowiedzUsuńZwierzęta to nie zabawki. Powinny byś świadomym wyborem, a nie prezentem dla dziecka!
OdpowiedzUsuńJa jestem na nie jeśli chodzi o podarowanie zwierzęcia jako prezent. Niestety sporo osób tak robi, a to nie jest dobry pomysł. Dziecko powinno świadomie podjąć decyzje o przygarnięciu do domu zwierzaka razem ze wszystkimi domownikami. Każde malutkie zwierzątko jest słodkie, ale niestety potrzebuje bardzo dużo czasu i odpowiedniej opieki. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie...zdecydowanie tak! ale pod pewnymi warunkami. Na pewno nie dałabym zwierzęcia w prezencie dziecku, ani osobie niezdecydowanej. Trzeba wiedzieć na milion procent, czy da się radę opiekować zwierzęciem. Więc tak jak piszesz, róbmy tu świadomie.
OdpowiedzUsuńtak właśnie trafił do Nas pies, który miał być prezentem dla znajomej mojej teściowej, chciała, chciała, aż w końcu nie chciała... na szczęście miał u nas dobre życie :-)
UsuńJestem przecueva dawaniu dzieciom prezentu w postaci zwierzaka,w większości wypadków kończy się to źle dla zwierzaka 😓
OdpowiedzUsuńNiestety to prawda, znam takich przypadków multum. Dlatego postanowiłam poruszyć ten temat, który głównie dotyczy się dzieci choć nie tylko.
UsuńNigdy w życiu! Zwierzę to nie zabawka. Decyzja musi być przemyślana i odpowiedzialna. Zwierzę zmienia codzienność, trzeba we wszystkich swoich planach uwzględnić potrzeby czworonożnego przyjaciela.
OdpowiedzUsuńFakt, zwierze to odpowiedzialność, a nie przedmiot. Ale trochę inaczej ma się kwestia, gdy wiemy, że zwierzaczek jest czyimś marzeniem i wiemy, ze ta osoba zwapni mu odpowiednia opieke :)
OdpowiedzUsuńMój mąż jakiś czas temu dał mi kotka. Jestem kociarą i marzyłam już od dawna o kociaku więc to był najlepszy niespodziewany prezent. Bardzo pokochałam maluszka a on mnie. Byliśmy z nią szczęśliwi przez ponad miesiąc, miała mała fip.
OdpowiedzUsuńBardzo miły gest. Nasze połówki znają nas jak nikt inny i wiem, że sytuacje odtrącenia zwierzaka w tym przypadku to rzadkość. Problem głównie pojawia się, gdy chcemy obdarowywać przyjaciół, rodzinę nie mieszkającą pod jednym dachem.
UsuńPodjęcie decyzji o zwierzaku musi być przemyślane.
OdpowiedzUsuńMoja żona bardzo by chciała psiaka na prezent, ale póki co muszę jej chyba dać trochę czasu na przemyślenie tego pomysłu czy aby na pewno będzie miała siły i chęci z tym psiakiem wychodzić często na spacer ;) Ale jak uzna, że OK to myślę, że warto dać jej odrobinę szczęścia.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim rozmowa. Jeśli faktycznie żona nie ma nic przeciw zmianom i dostosowanie się pod psiaka to nie widzę problemu. :)
UsuńNiestety nie jestem zwolennikiem dawania zwierząt w prezencie, ale trzeba przyznać, że zdjęcia są urocze!
OdpowiedzUsuńJak się okazuje jest nas wiele, a to mnie bardzo cieszy. :)
UsuńNiestety lepiej nie, zwierzątko nie może być prezentem, a jeżeli to bardzo przemyślanym :-)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką żywych prezentów. Myślę, że jest wiele innych fajnych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńPrezent w postaci zwierzaka mogą podarować tylko rodzice dzieciom. Chyba, ze rodzice wskazali innej osobie, ze taki prezent może być.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci kiedyś też chciały psa, ale dałam warunki, codziennie sami z nim wychodzą na spacer i jak wyjeżdżają to pies jedzie z nimi. Po tygodniu przemyśleń stwierdzili, że już nie chcą mieć psa.
To ogromna odpowiedzialność mieć psa w domu
W pełni się zgadzam. Dlatego powinno się zacząć od rozmowy z osobą, która ma ten "prezent" dostać. Niespodzianka znikąd tu się absolutnie nie sprawdzi.
UsuńZwierzę na prezent to zły pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper wpis!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że takich cierpiących prezentów będzie coraz mniej.
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie ten temat irytuje.
No nie, zwierze na prezent to bardzo kiepski pomysł. To nie przedmiot.
OdpowiedzUsuńPosiadanie zwierzątka musi być bardzo poważną i przemyslaną decyzją, więc jestem na nie jeśli chodzi o prezent w formie zwierzątka.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :) Również jestem za tym - zwierzę to nie przedmiot i co za tym idzie nie prezent :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważny wpis. Myślę, że gdyby więcej osób miało świadomość z jaką odpowiedzialnościa wiąże się posiadanie zwierzaka, wiele małych istnień uniknełoby cierpienia. Mówię zdecydowane NIE dla takich prezentów, chyba że obdarowany jest na to przygotowany i w pełni świadomy.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Dlatego przede wszystkim należy zacząć od rozmowy.
UsuńTo bardzo ważny wpis. Myślę, że gdyby więcej osób miało świadomość z jaką odpowiedzialnościa wiąże się posiadanie zwierzaka, wiele małych istnień uniknełoby cierpienia. Mówię zdecydowane NIE dla takich prezentów, chyba że obdarowany jest na to przygotowany i w pełni świadomy.
OdpowiedzUsuńZwierz na prezent tak! Tylko nie dla każdego. Absolutnie nie dla dzieci małych i nieświadomych.
OdpowiedzUsuńZwierzę może być cudnym prezentem jako przyjaciel. Dla tego, kto na taki prezent jest gotowy.
Zdecydowanie nie!
OdpowiedzUsuńJestem przeciwna obdarowywaniu kogoś zwierzakiem. Dla mnie to decyzja na całe życie, zobowiązanie więc nie może być to prezent pod choinkę czy inną okazję.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej! Dla osoby, która jest tego świadoma i w pełni zdecydowana, a nie jako zachciankę lub niespodziankę
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam z przesłanką wpisu. Jedyny wyjątek może być wtedy, gdy dziecko chce zwierzątko, a na święta w prezencie dają mu je rodzice, czyli de facto osoby, które mogły się do tego świadomie przygotować, podjąć decyzję i... bądźmy szczerzy, którzy w dużej mierze robią ten prezent sami sobie ;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWreszcie trafiłam na psiego bloga. Wszędzie tylko koty i koty :) A ja jestem psiarą od urodzenia. W domu zawsze mieliśmy psa albo psy. A w ubiegłe wakacje starsza córka dostała psa na urodzinowy prezent. Oczywiście decyzja była bardzo świadoma, przemyślana i zaplanowana. Córka upatrzyła psinkę w schronisku jeszcze w kwietniu, a w sierpniu Gaba zamieszkała z nami. I to jest absolutnie najlepszy, najwdzięczniejszy wyzwalacz endorfin <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%! Zwierzę to ogromna odpowiedzialność więc nie powinniśmy takiej decyzji podejmować od tak czy jeszcze gorzej zrzucać komuś na głowę.
OdpowiedzUsuńPies w domu, to bardzo poważna decyzja. Ostatecznie odpowiedzialność spada na rodziców. Trzeba mu poświęcać sporo czasu kosztem innych zajęć i domowników. Warto to mocno przemyśleć:))))
OdpowiedzUsuń